...odchodzi od nas Burauni... ;(
To decyzja Kaytlin. Rozumiemy to. Lecz nasze "skromne progi" mogą ją ponownie powitać w watasze, jeśli oczywiście będzie chciała. Żegnamy Cię Burauni...
Pozdrawiam
PS
Poprosiłabym, aby, kto chciał, mógł napisać opowiadanie na cześć Burauni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz